Przedszkole i szkoła » Jak uczyć uczniów uczenia się? Edukacja bierna czy aktywna?
Jak uczyć uczniów uczenia się? Edukacja bierna czy aktywna?
Istotą
szkoły jest uczenie się uczniów! To oni sami staną - po kilkunastu latach
edukacji, przed egzaminami jakie przyniesie im samo życie. Zdanie tego egzaminu
zależy od nich samych, od nabytych rozmaitych umiejętności i nastawień do
procesu uczenia się i nieustannego doskonalenia. Tradycyjna wiedza szkolna
niewiele im w tym pomoże.
Zastanówmy
się: Dlaczego uczniowie po kilkunastu latach pobytu w szkole nie mają opanowanych
nawyków sprawnego (efektywnego) uczenia się?
|
Żeby
uczeń planował, organizował, poddawał się samoocenie i był odpowiedzialny za własną
naukę – musi nabyć określone doświadczenia, a poprzez nie – umiejętności! Czy
szkoła tego uczy? Wydaje się, że słabo. Raczej priorytetem codziennym jest
realizacja programu, przerabianie wiadomości i sprawdzanie zasobów informacji
pozostających w głowach uczniów w postaci tzw. klasówek.
Uczniowie
generalnie nie rozumieją na czym polega uczenie się, w wyniku (rozpaczliwych) prób
i błędów korzystają na ogół z tzw. wkuwania.
|
Jest to próba mechanicznego zapamiętywania,
a rozpaczliwa bo na ogół nie towarzyszy temu niestety jakakolwiek techniczna
wiedza o tym, jak działa pamięć mechaniczna. Nie mówiąc już o „uczeniu się
ze zrozumieniem”.
Z badań wynika iż ponad 80%
dzieci rozpoczynając naukę w szkole pozytywnie ocenia własne zdolności uczenia
się. Po „kursie szkolnym” procent
ten ulega dramatycznej zmianie: 80% młodzieży i dorosłych uważa, że nauka jest czymś trudnym i czuje,
że przerasta ich możliwości.
- Co zrobić,
aby stan ten zmienić na lepsze? Jeśli naprawdę nam na tym zależy – trzeba koniecznie
zamienić zasadniczy stan rzeczy: bierne korzystanie z edukacji zamienić
na aktywne! Dotychczasowy ustrój szkoły sprzyja biernej edukacji – uczniowie czekają by ich
„uczyć” i przyzwyczajeni są do bycia ocenianym przez innych.
Proponuję teraz następujące
zadanie: odpowiedz jakie strategie/sposoby uczenia się modelowane są w szkole
lub jakie strategie/sposoby uczenia się sam modelujesz jako nauczyciel? To
zadanie jest bardzo ważne, gdyż trudno jest zmienić na lepsze, poprawić coś,
czego nie jest się świadomym.
- Dotyczy to także uczniów.
Uczeń musi być świadomy, musi wiedzieć co to jest „uczenie się” i –
oczywiście, uczyć się w odpowiednim klimacie kreowanym przez nauczycieli (nazywam
to reżyserią edukacyjną). Ogólnie mówiąc – proces uczenia się to proces emocjonalno-społeczno-poznawczy.
Właśnie w takiej kolejności.
- Dla efektywnego przebiegu
procesu uczenia się są trzy najważniejsze rzeczy: motywacja, motywacja i
motywacja. Gdzie jest ulokowana motywacja uczniów do uczenia się? Wszędzie
– w całym procesie dydaktycznym, a nawet jeszcze dalej. Obszar pierwszy to
a)
przekonania i nastawienia do nauki w ogóle, które wynosimy z domu. (Jest wielce prawdopodobne, że rodzice naszych uczniów
wchodzą w skład owych 80% ludzkości, która uważa, że nauka jest czymś trudnym).
To stanowi wielkie wyzwanie dla nauczycieli klas najmłodszych, aby
zdekonstruować te demotywujące nastawienia uczniów przyniesione z domu.
b)
Obszar
kolejny to przekonania i nastawienia do nauki szkolnej, które wynikają z
doświadczeń dzieci po kilku latach edukacji szkolnej realizowanej w warunkach
pasywnych, z silnie zaznaczonym kryterium „doskonałości” (efekt tradycyjnego
systemu oceniania!). Sprawa jest bardzo prosta: trzeba modelować doskonalenie,
nie zaś - doskonałość. Sprzyjają temu dobrze przeprowadzone lekcje ćwiczeniowe
i „klasówki ćwiczeniowe”. Warto sobie przy okazji silnie uświadomić, że szkoła
stoi niekompetencją uczniów!
Szkoła winna być terenem ćwiczeń, a
nie nieustającym teleturniejem typu „Jeden z dziesięciu”, gdzie 90% – jak wynika z tytułu, przegrywa. Kolejna
sprawa to wyraźne powiązanie nauki szkolnej z życiem i światem wokół. Jeżeli
nauka to okno/okna na świat, to gdzie są owe okna.
c)
Trzeba
koniecznie dać nauce szkolnej zrozumiałą i sensowną postać! Każdy
człowiek jest bardziej zmotywowany, kiedy rozumie sens i cel tego co ma
ewentualnie robić. Znakomita większość ludzi chce znać pragmatyczny aspekt
stawianego przed nimi działania. Stawia (po cichu lub głośno) pytania: po co mi to jest? Co ja z tego będę miał? Jakie mi to
przyniesie korzyści? Znalezienie pragmatycznych, poruszających
osobistych celów znakomicie podwyższa motywację (a więc – zwiększa energię,
odporność na porażki itd.).
d)
Mapowanie korzyści, na tle mapy całości zagadnień powinno być naturalnym starterem przed
uczeniem się; to tak jak wzięcie mapy przed podróżą, albo spojrzenie na obrazem
przed ułożeniem puzzli.
Jeszcze
uwaga odnośnie tematu korzyści z nauki szkolnej - na pewno nie należy zadręczać
uczniów celem najwyższym jakim jest wyświechtana zbitka „efektywnego
odnalezienia się na rynku pracy”. Kiedy to słyszę cierpnie mi skóra
ze złości i przypominają hasła z minionej epoki typu „ryby
w służbie świata pracy”.
Praca to
ważna sprawa, ale nie wyczerpuje całego zagadnienia życia. Uczeń nie żyje po to, aby dostać się na ten
rynek pracy! To degradacja wartości życia w ogóle, a także samej
nauki. Człowiek
żyje po to, aby się doskonalić zgodnie ze swoim okresem rozwojowym w rozmaitych
dziedzinach. Tu i teraz. (Żałuję, ale żeby trzymać się tematu, muszę
ten wątek przerwać).
Postawiony
cel spełnia zatem rolę motywacyjną (jeżeli jest odpowiednio atrakcyjnie sformułowany),
ale i jednocześnie funkcję kryterium weryfikującego odległość w dochodzeniu do
niego. Po czym poznasz, że cel został osiągnięty? Po czym to sprawdzisz? Gdzie
teraz jesteś wobec postawionego celu? Co ci się udało? Co wymaga korekty,
poprawy? Co możesz zrobić lepiej (na przyszłość)? Zlokalizuj ten etap w którym
się znajdujesz na modelu kompetencji i wiedzy. Tak uczymy rozumienia własnego
procesu uczenia się, a więc i odpowiedzialności za jego efekty.
e) Rozwijamy inteligencję refleksyjną, która (mam wielką nadzieję)
zostanie wkrótce uznana za kolejne wielkie odkrycie nauk humanistycznych, na
równi z inteligencją wieloraką i inteligencją emocjonalną. Inteligencję
refleksyjną w wymiarze zespołowym rozwijamy projektując pracę do realizacji
przez grupy.
f)
Praca
w grupach ma znaczenie nie do przecenienie: proces uczenia się realizowany jest
na naturalnym procesie
interakcji społecznych, wymianie wiedzy i umiejętności (wielce możliwe efekty
synergii, jakościowych zmian rozumienia i wykonania). Jest to przestrzeń do wzajemnego
uczenia się i ćwiczenia funkcjonowania w sytuacjach społecznych, ćwiczenia także
wystąpień publicznych (ku czemu okazji w klasycznej sytuacji szkolnej jest
bardzo mało). Układ architektoniczny klasy szkolnej powinien być na stałe
przygotowany do pracy w grupach, tylko w szczególnych przypadkach dekomponowany
do pracy indywidualnej (np. test).
g)
To
oczywiście pociąga za sobą zmiany metodyki pracy nauczyciela.
Pamiętajmy, że nauczyciel realizując określony styl metodyczny, zarówno jeśli
chodzi o dobór metod nauczania, jak i styl oceniania modeluje sposób uczenia
się uczniów na swoje podobieństwo. Bardzo prawdopodobne jest to, że nauczyciel
uczy tak jak sam się uczy. Jeżeli uczy się w sposób polisensoryczny,
praktyczno-pragmatyczno-refleksyjnie oraz wielorako inteligentnie – to
prezentuje dobry model uczniom. Jeżeli zaś robi to inaczej – w efekcie
wycina z pola sukcesów uczniów o odmiennych stylach uczenia się!
oraz uczy ich także tego, że ich styl nie jest dobry,
bo nie spełniają oczekiwanych kryteriów, co ma oczywisty efekt w postaci
słabych
stopni szkolnych. A dalej ... rujnuje uczniom wiarę w siebie, umacnia poczucie bezradności,
prowokuje do poszukiwań innych sposobów obrony swego poczucia wartości własnej
(np. poprzez zachowania agresywno-przemocowe). Nauczyciel, który wykorzystuje wszystkie style uczenia się uczy
uczniów, że każdy styl uczenia się jest dobry i może doprowadzić do sukcesu.
h)
Obszar
ostatni (tzn. omawiany jako ostatni, bo może w kolejności ważności nawet najważniejszy)
to stany psychofizyczne sprzyjające efektywnemu uczeniu się. W tradycyjnej
szkole jest zbyt dużo stresu. Na ludzi, którzy nie przeszli
treningu odporności psychicznej odczuwanie zagrożenia i stresu działa
demobilizująco. Obrazowo mówiąc: w stresie uaktywnia się najbardziej żywotna motywacja
przetrwania, dla której nie mają znaczenia wyższe czynności psychiczne i
intelektualne, najważniejsze to gotowość organizmu do walki lub ucieczki.
Nauczyciel
wywołując stres (np. zapowiedzią odpytywania) jednocześnie oczekuje od uczniów,
aby ci byli gotowi do uczenia się, czyli: odpowiednio skoncentrowani, uważni, skorzy
do zapamiętywania i korzystania z zapamiętanych wiadomości, pozytywnie nastawieni,
a najlepiej bardzo zainteresowani. Albo inaczej: każdy nauczyciel na kolejnej lekcji
oczekuje iż uczniowie znajdą się właśnie w takim stanie jak wyżej opisany. I to
zaraz po dzwonku (który zazwyczaj wydaje dźwięk, od którego skacze adrenalina).
W
omawianym tu kontekście uczenie potrzebuje: tlenu, wody i ruchu, w tym
praktycznej znajomości np. ćwiczeń integrujących pracę obu półkul mózgowych,
koncentrujących, relaksacyjnych i wprowadzających w odpowiednio pozytywny
nastrój).
4. W
wyniku kursu edukacji aktywnej uczeń nabiera odpowiedzialności za efekty
własnej pracy, uczy się bycia aktywnym i
świadomym nauczycielem samego siebie.
5. Podsumowanie.
Aktywne
korzystanie z własnej edukacji trzeba zacząć od lekcji o uczeniu się, w tym oczywiście,
podkreślam – o myśleniu (na rysunku poniżej strefa nr 1). To podstawa wszelkich
oczekiwań, aby uczeń przejął odpowiedzialność za efekty własnej nauki. Na tych lekcjach
uczeń poznaje zasady pracy mózgu i rozpoznaje co to jest uczenie się, np.
poznaje model kompetencji i wiedzy, rolę ćwiczeń i powtórek, uczy się stawiania
celów, poszukiwania korzyści, stawiania pytań, uczenia innych itp. oraz
rozmaitych umiejętności technicznych (np. aktywnego notowania, szybkiego
czytania, opracowywania map mentalnych i mnemotechnik).
Ma też
szansę na rozpoznanie własnego stylu uczenia się i profilu posiadanych inteligencji.
Poznaje też ćwiczenia, które poprawiają wyniki uczenia się (np. gimnastykę
mózgu). A potem pozostaje: wykorzystywanie nabytych umiejętności w procesie szkolnego
uczenia się (strefa nr 2). I kolejno – codzienna praktyka (strefa nr 3), którą wracamy
do punktu wyjścia, czyli modelowania pożądanych zachowań (u uczniów) poprzez działania
nauczycieli.
Model
ten ma charakter kumulatywny. Przygotowywany uczeń (strefa nr 1), wykorzystuje
nabywane umiejętności w praktyce (strefa nr 2) w codziennym procesie
dydaktycznym, w którym wykorzystywane są i modelowane oczekiwane zachowania
(strefa nr 3). Model analizowany odwrotnie (3-2-1) – może posłużyć do
refleksyjnej analizy interesującego nas stanu rzeczy.
6. Jak
siebie tego nauczysz? To pytanie, które stawia nauczyciel nowej szkoły. Jaki
jest twój ulubiony, efektywny styl uczenia się? Kiedy uczysz się najłatwiej,
najszybciej? Czego się nauczyłeś o sobie? To pytania nowego nauczyciela –
doradcy edukacyjnego, który pomaga uczniowi uczyć się samodzielnie i być odpowiedzialnym
za proces własnego uczenia się.
Każda droga prowadzi do jakiegoś celu.
(kliknij aby powiększyć)
Modelowanie
biernej edukacji powołuje biernych konsumentów edukacji. Modelowanie aktywnej
edukacji powołuje do życia uczniów aktywnych, którzy biorą odpowiedzialność za
własną edukację w swoje ręce.
Małgorzata
Taraszkiewicz
Centralny
Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli
www.trendy.codn.edu.pl
Sylwetka autorki: Psycholog edukacyjny. Trener edukatorów
programów SIERRA-PEIE, NOWA SZKOŁA. Autorka 5 książek i 11 e-booków,
współautorka 6 książek i pakietów edukacyjnych (m.in. Książki warte
czytania dzieciom. Wyd. CODN, 1995; Jak uczyć lepiej, czyli refleksyjny
praktyk w działaniu. Wyd. CODN, 1996; Nowa szkoła – wspieranie kariery
ucznia. Wyd. CODN, 1998, Podręcznik dla piszących materiały do distance
education. Wyd. FRDL, 1998, Jak uczyć jeszcze lepiej, czyli szkoła pełna
ludzi. Wyd. ARKA, 2002). Współautorka książek m.in. „Opiekun stażu jako
refleksyjny praktyk” Wyd. MENTOR, 2002. Autorka koncepcji 4 pakietów
edukacyjnych, redaktor i współautor („Europa na co dzień”. Wyd. CODN,
1997; „Nowa Szkoła” Wyd.CODN, 1998; „Skuteczne metody pracy w szkole” Wyd.
Verlag Dashofer, 200; „Bezpieczeństwo w szkole” Wyd.Verlag Dashofer,
2003). Od początku powstania Gazety Szkolnej (w 1999) publikuje tu
materiały na temat nowoczesnych metod nauczania i wychowania. Projektuje
i prowadzi szkolenia dla grup oświatowych i biznesu z zakresu
efektywnych metod nauczania i uczenia się oraz komunikacji
i rozwoju, wykorzystując możliwości praktyczne takich konceptów jak NLP,
psychosynteza, teoria wielorakiej inteligencji, przyspieszone uczenie,
Kinezjologia edukacyjna, neuropedagogika i inne.
|