Rozwój emocjonalny » Wczesne współżycie seksualne potęguje problemy w późniejszym życiu
Wczesne współżycie seksualne potęguje problemy w późniejszym życiu
Średni wiek inicjacji seksualnej obniżył się i będzie się wciąż obniżał. Tymczasem
specjaliści nie mają wątpliwości, że im wcześniej rozpocznie się
współżycie, tym więcej jest późniejszych komplikacji: nerwic
seksualnych, depresji, chorób przenoszoną drogą płciową.
Fot. Archiwum
|
Okres
młodości cały czas się wydłuża. Młodzież dłużej się uczy, później
zakłada rodziny, ma więcej czasu na samorealizację. Szukanie
spełnienia, satysfakcji i przyjemności przenosi się także na wybory i
zachowania w dziedzinie seksualnej. Tą sferą życia zaczynają się
interesować coraz młodsi.
– Dodatkowo zwiększa się zakres swobody i wolności młodych ludzi. Ich
świat stał się w pewnym sensie niezależny od świata dorosłych. Zjawisko
to zaczęło wstępować już w latach 60. ubiegłego wieku. Autorytetem
przestali być starsi, a stali się rówieśnicy, idole popkultury.
Zmieniło się też podejście do spraw seksu. W Polsce proces ten
uwidocznił się trochę później niż na Zachodzie, bo dopiero na początku
lat 90. Poprawa warunków życia, otwarcie się na Zachód sprzyjało
poszukiwaniu i odkrywaniu różnych obszarów samorealizacji i spełnienia
także w miłości – mówi dr Wiktoria Wróblewska z Instytutu Statystyki i
Demografii SGH w Warszawie.
|
Nie małżeństwo, a chęć szczera
Już dawno legły w gruzach wszelkie granice ludzkiej intymności.
Młodzież jest zewsząd bombardowana erotyką. Coraz bardziej do lamusa
odchodzą tradycyjne wzorce obyczajowe ze sfery płciowości i życia
seksualnego. Tylko w latach 1988-1994 aż dwukrotnie zmniejszył się
odsetek osób opowiadających się za zasadą, według której warunkiem
podjęcia współżycia jest zawarcie małżeństwa. W 1988 r. wynosił on 44
proc., a sześć lat później już tylko 21 proc. Coraz częstszy jest
pogląd, że nie małżeństwo, a związek uczuciowy jest wystarczającym
warunkiem podejmowania kontaktów seksualnych. Ze statystyk wynika, że
obecnie nastolatki przechodzą inicjację seksualną o dwa lata wcześniej
niż pokolenia ich rodziców.
Czynnikami współwystępującymi ze
zwiększonym ryzykiem wczesnej inicjacji w Polsce jest nauka w szkole
zasadniczej zawodowej, słabe wyniki w nauce, częsty kontakt z
alkoholem, odwiedzanie internetowych stron pornograficznych i czytanie
czasopism pornograficznych. Nie bez znaczenia może być też częste
wychodzenie na dyskoteki – wymienia dr Wiktoria Wróblewska.
Religia pomaga
Choć cały czas postępuje rozluźnienie obyczajowości seksualnej
nastolatków, Polska w porównaniu z innymi krajami europejskimi jest pod
tym względem jeszcze w stosunkowo dobrej sytuacji. Świadczy o tym
porównanie wyników badania Health Behaviour in School-aged Children
Study, którym objętych było ponad 30 krajów. Należymy do grupy krajów o
najniższym odsetku młodzieży, która deklarowała inicjację seksualną w
wieku do 15 lat.
Jak wynika z badań "Zachowania i postawy studentów w sferze seksualnej"
przeprowadzone przez Instytut Statystyki i Demografii SGH, istotnym
czynnikiem opóźniającym inicjację seksualną młodzieży w Polsce jest
system wartości wynikający z ich przekonań religijnych. W grupie
studentów, dla których religia miała duże znaczenie, zdecydowana
większość (71 proc. kobiet i 68 proc. mężczyzn) nie podjęła współżycia,
podczas gdy wśród tych, dla których religia nie miała znaczenia odsetek
bez doświadczenia inicjacji seksualnej był na poziomie poniżej 25 proc.
dla mężczyzn i 27 proc. dla kobiet.
Przytul i porozmawiaj
Niestety, coraz częściej tradycyjne wartości nie wytrzymują zderzenia z
napływem kultury zachodniej, wszechobecną promocją swobody seksualnej.
Rodzice, gdy słyszą, że bardzo młodzi ludzie współżyją seksualnie, to
prawie zawsze myślą, że ich dzieci na pewno to jeszcze nie dotyczy i
nic w tej kwestii nie robią. Szkoda, bo specjaliści są zgodni, że
umiejętne uświadamiane dzieci w sprawach życia płciowego powinno się
rozpocząć jeszcze przed okresem dojrzewania.
Seks nieletnich ma wiele przyczyn. Ciekawość, zabawa, chęć
zaimponowania innym, nawet chęć czerpania z tego korzyści materialnych.
Jednak chyba najważniejszym powodem jest potrzeba bliskości i miłości,
której brakuje w rodzinach. Z różnych badań wynika, że współżycie
seksualne najwcześniej rozpoczynają dziewczęta, które nie mają oparcia
w rodzinie, bo panuje tam np. alkoholizm lub choćby chłód emocjonalny,
rodzice się kłócą albo po prostu nigdy nie mają dla nich czasu.
Przez seks młodzi ludzie chcą pozyskać drugiego człowieka, być z nim,
czuć jego bliskość. – Oczekują, że ten drugi człowiek będzie uprzejmy,
wrażliwy, troskliwy, serdeczny. Niestety, będąc jeszcze niedojrzałymi
emocjonalnie i psychicznie nie są w stanie dokonywać właściwych
wyborów. Wkraczając w obszar seksu zbyt wcześnie i w niewłaściwy sposób
doznają zawodu, czują się oszukani. Sfera seksualna przenika wszystkie
inne sfery psychologiczne. Zbyt wczesne rozpoczęcie życia seksualnego
powoduje swego rodzaju skostnienie struktury osobowości, bo zatrzymuje
jej rozwój – mówi prof. Krystyna Ostrowska z Wydziału Stosowanych Nauk
Społecznych i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego.
Balast na całe życie
Wczesne związki seksualne to także ciąże i przedwczesne rodzicielstwo
oraz niekiedy poważne konsekwencje zdrowotne. Istnieje ponad 20 chorób
przenoszonych drogą płciową. Wiele infekcji narządów płciowych
przebiega często bezobjawowo, by po wielu latach prowadzić do
niepłodności czy nowotworów narządów rodnych np. raka szyjki macicy.
Badania przeprowadzone m.in. w Finlandii, USA i Wielkiej Brytanii
wskazują na związek pomiędzy doświadczeniem wczesnej inicjacji
seksualnej a zwiększonym ryzykiem depresji, myśli i prób samobójczych,
aktów przemocy, a także dalszych ryzykownych zachowań seksualnych.
Wiele problemów natury psychicznej powiązanych z wczesną inicjacją
seksualną może pozostać na całe życie.
Renata Krzyszkowska
Źródło: Onet.pl
|