Rozwój emocjonalny » Fazy Rozwoju Emocjonalnego
Dobrze rozwinięty umysł, pasja do nauki i umiejętność praktycznego wykorzystania wiedzy to nowe klucze do przyszłości. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
PRZYSŁOWIE LUDOWE
Fazy Rozwoju Emocjonalnego
Wszystko w naturze ma swój zapis. Skorupa żółwia pokazuje nam, jakie "przygody" miał on w trakcie swojego życia. Jeśli zetniemy drzewo, to układ słojów poinformuje nas, jakie były kolejne lata jego życia. Również i my nosimy w sobie takie zapisy. Nasze ciało i nasza osobowość kształtują się zgodnie z przeżyciami i doświadczeniami, które mieliśmy w dzieciństwie. Dr Richard Mayer, twórca somatoanalizy i coachingu odkrył, że każdy człowiek przechodzi przez tzw. Fazy Życia (Rozwoju). Mayer wyróżnił 6 faz, z których pierwsze trzy przechodzimy w dzieciństwie i w okresie młodości. Kolejne trzy realizujemy w życiu dorosłym. Każda z faz rozwoju niesie nam specyficzne przeżycia i kształtuje matryce (postawy), które nieświadomie odtwarzamy w dorosłym życiu. I faza naszego życia (rozwoju) trwała mniej więcej do 18 miesiąca życia. Podczas tej fazy budowaliśmy MATRYCĘ PEŁNI PIERWOTNEJ. Był to czas, kiedy byliśmy jeszcze w łonie matki a po urodzeniu w tzw. "gnieździe piersiowo-łokciowym". Na tym etapie powinniśmy doświadczyć absolutnej radości istnienia. Właśnie w tym okresie mieliśmy "nauczyć się", że świat jest w porządku a życie jest bezpieczne. To właśnie w tej fazie kształtowaliśmy jedną z ważniejszych życiowych postaw, że Ja mam wszystko, czego potrzebuję, wystarczy tylko chcieć. II faza kończy się między trzecim a czwartym rokiem życia. Podczas tej fazy budowaliśmy MATRYCĘ UCZUCIOWĄ.
To właśnie ta matryca odgrywa dziś kluczowe znaczenie w naszych związkach intymnych i relacjach z innymi ludźmi. II faza to czas, kiedy przestają nam wystarczać do życia suche pieluszki i ciepłe mleczko. W tym okresie naszego rozwoju najważniejsze jest dla nas doświadczanie bezwarunkowej miłości. Kochamy i chcemy być kochani. To właśnie wtedy dzieci euforycznie wypowiadają się o świecie i o ludziach. Kocham to bardzo często wypowiadane słowo. W tym czasie kochamy rodziców bez żadnych warunków, "mimo wszystko". W tym okresie mieliśmy nauczyć się, że jestem w porządku, taki jaki jestem, zawsze jestem kochany bo jestem, oraz nic nie muszę robić, żeby być kochanym. Jeśli jesteś osobą uczącą się, lub studiujesz, oznacza to, że jesteś teraz w III fazie rozwoju i budujesz teraz MATRYCĘ SOCJALIZACJI.
Proces ten rozpoczął się już w przedszkolu, a skończy się wraz z momentem ukończenia studiów. W tym czasie, na bazie poprzednich doświadczeń, budujemy przekonanie (postawę), że w każdym momencie i w każdej sytuacji dam sobie radę oraz, że nie muszę walczyć, by wygrać. Jeśli poprzednie matryce zostały prawidłowo ukształtowane, to w tym czasie budujemy zdrową (nie narcystyczną) postawę pewności siebie. Ta właśnie postawa będzie kluczowa w IV fazie życia, kiedy będziemy realizować się już w tzw. "dorosłym życiu". Niezależnie od tego, w której fazie jesteś, to najważniejszą teraz rzeczą dla Ciebie jest zrozumienie, że poszczególne fazy mają na siebie olbrzymi wpływ. Jeśli sukcesy na polu nauki, relacji i związków, czy w sferze finansowej przychodzą Ci z trudnością, przeżywasz przy tym dużo napięć i stresów, oznacza to, że masz do "przerobienia" lekcje jeszcze z I i II matrycy. Trudno jest zbudować zdrowe poczucie pewności siebie, jeśli nie jesteśmy głęboko przekonani o tym, że jesteśmy w porządku tacy, jacy jesteśmy. Dlatego ważne jest, żebyśmy wyrównali "deficyty" z matrycy I i uwierzyli, że przyszliśmy na ten świat wyposażeni we wszystkie talenty, zdolności i możliwości, jakie są nam potrzebne, aby twórczo realizować się w życiu. Wtedy, w sposób naturalny, rodzi się postawa, że ja jestem w porządku taki, jaki jestem (II faza), co jest podstawą zdrowej pewności siebie i poczucia, że poradzę sobie w każdej sytuacji (III faza).
Mając tak zbudowane matryce, możemy śmiało wytyczać nasze cele i realizować je ze swobodą. Możemy twórczo realizować się w życiu i czerpać zadowolenie z relacji z innymi ludźmi. Studenci opisani we wstępie, nie osiągnęli wymarzonego sukcesu, gdyż nie "odrobili lekcji" i nie przebudowali matryc z dzieciństwa. Zaniedbali coś, co w 80% przyczynia się do osiągnięcia życiowego sukcesu. To coś, to ROZWÓJ OSOBISTY CZŁOWIEKA.
Biuletyn nr 2, Akademia Nauki, listopad 2005
www.akademianauki.pl
|