Pomnażanie intelektu » Telewizja, książka czy audycja w radiu?
Telewizja,
książka czy audycja w radiu?
Chyba
każde dziecko uwielbia bajki i inne ciekawe historyjki. Są one
bardzo pomocne w rozwoju najmłodszych. Książka, telewizja czy może
audycja w radiu, które z tych rzeczy jest najbardziej
korzystne dla naszej pociechy? Co powinno się ograniczać? Na co
zwracać uwagę? Na to postara się znaleźć odpowiedź pedagog
specjalny, pracująca w szkole podstawowej z oddziałami
integracyjnymi, Joanna Polanek.
Magdalena
Waloszek: Książka,
telewizja, słuchowisko radiowe, jaka forma przekazu najbardziej
rozwija wyobraźnię dziecka i dlaczego?
Joanna
Polanek: Nie
mam najmniejszych wątpliwości, że to właśnie książka
najbardziej rozwija dziecięcą wyobraźnię.
Jednym w wielu argumentów przemawiających za tym jest to, że
poprzez swój baśniowy charakter przenosi małego czytelnika w
świat marzeń, a tym samym przyczynia się do rozwoju jego
wyobraźni. Dobra książka umożliwia dziecku nie tylko rozwój
wyobraźni, ale również wzbogaca
jego słownictwo i poprawia umiejętność czytania.
M.W.:
Jakie oprócz rozwoju wyobraźni korzyści wynikają z
czytania książek?
J.P.:
Korzyści
z czytania książek jest wiele. Dla mnie to odskocznia dnia
codziennego, poznawanie i poszerzanie słownictwa.
Fot.: Archiwum
|
Czytanie
książek przyczynia się również do zmniejszenia kłopotów
z naszą polską ortografią. Rozbudza nie tylko dziecięcą
wyobraźnie, ale również marzenia. Przypominają mi się
słowa Walta Disney’a: Jeśli
potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.
Niech te słowa staną się wskazówką i argumentem dla tych,
którzy bibliotekę omijają z daleka. Nie ma nic lepszego niż
książka, gdy chcemy zachęcać swój mózg do ciągłego
myślenia, a tym samym rozwoju. Inspirująca lektura to najlepszy
przyjaciel człowieka, nie wyśmieje, nie zdradzi, a uczy wiele.
|
M.W.:
Czy rodzice powinni czytać swoim pociechom?
J.P.:
Bardzo ważne jest czytanie z małym dzieckiem wspólnie
ulubionych bajek, gdyż to
pomaga nawiązać właściwe relacje dziecka z matką.
Ponadto daje
poczucie bezpieczeństwa,
które jest niezwykle istotne. Kiedy rodzic prosi mnie o pomoc,
gdyż nie wie, jak poradzić sobie z zalęknionym, niespokojnym
dzieckiem, proponuję wówczas wspólne czytanie przed
snem bajki, opowiadania, krótką rozmowę. Wiem, że to pomaga
i dziecko czuje się coraz lepiej, radzi sobie z problemami dnia
codziennego. To właśnie magia książki.
M.W.:
A co z bajkami czytanymi przez aktorów, które można
posłuchać w radiu?
J.P.:
Uważam, że jeśli dobierze się właściwe treści przekazywane bez
bajkowe postacie to dziecko może wiele zapamiętać z wysłuchanej
audycji. Myślę, że najlepiej spełniają swoją edukacyjną rolę
przy nauce języka. Od dawna wiadomo, że dzieci
bardzo szybko uczą się języków przy słuchaniu nagrań
i to należałoby wykorzystać w jak największym stopniu.
M.W.:
Czy audycje radiowe dla dzieci mają przed sobą przyszłość?
J.P.:
Myślę, że audycje radiowe dla dzieci mają przed sobą przyszłość.
Powinny one zastąpić przynajmniej w 50% wykorzystywany przez dzieci
wolny czas, który przeznaczają na gry komputerowe. Można
wiele wynieść z wysłuchanej audycji wówczas, gdy jest ona
właściwie przygotowana. Uważam, że przy realizacji słuchowisk
radiowych bez względu na temat należy wykorzystywać techniki
teatralne i bajkowe. To najszybciej przemówi do dzieci i
zachęci je do dalszego słuchania.
M.W.:
Czy
słuchanie audycji radiowych dla dzieci, czytanie książek pomaga
osiągać lepsze wyniki w szkole?
J.P.:
Oczywiście,
że tak. Nie można zapominać o tym, że nauka
dziecka jest najbardziej efektywna wówczas, kiedy sprawia
radość.
Pamiętajmy, że czytanie książki, czy słuchanie audycji to
czynności, które dziecko musi lubić, aby miały one
pozytywny wpływ na jego rozwój. Poprzez dostarczanie dziecku
różnych bodźców wzrokowych, słuchowych czy
dotykowych przyczyniamy się do jego prawidłowego rozwoju, a co za
tym idzie również do osiągania lepszych wyników w
nauce. Zgadzam się, że książki i audycje radiowe pomagają w
osiągnięciu lepszych wyników w nauce. Ale... Jest jednak
pewne "ale". Otóż nie można zapomnieć o
tym, że należy wybierać dziecku odpowiednie książki i audycje
radiowe. Nie wszystkie są przeznaczone dla dzieci i tego należy
pilnować. Dobrze, jeżeli rodzice porozmawiają ze swoją pociechą
o tym co niedawno przeczytała, usłyszała. Wpłynie to korzystnie
na jej rozwój. Dziecko czuje się ważne, docenione i częściej
będzie sięgało po książkę, czy też dobrą audycję radiową.
M.W.:
A więc dostarczanie różnych bodźców pomoże w
szkole?
J.
P.: Pobudzajmy
swoje pociechy dostarczając im wielu bodźców działających
na ich wzrok, słuch, dotyk, a także wyobraźnię. To na pewno
umożliwi im lepsze i efektywniejsze uczenie się, a co za tym idzie
mniej porażek w szkole i lepsze wyniki w nauce. Na koniec jedna
złota myśl: Najcenniejsze
w uczeniu się jest pozytywne nastawienie.
Szukajmy więc środków, które do tego prowadzą. Dla
wielu z nas może to być książka lub wybrana audycja
radiowa.
M.W.:
A co z bajkami animowanymi? Czy wszystkie mogą oglądać najmłodsi
widzowie?
J.P.:
Nie
zgadzam się z tym, że wszystkie bajki animowane są dobre dla
dzieci.
Wręcz przeciwnie. Jestem przerażona tym co w dzisiejszych modnych
bajkach jest pokazywane najmłodszym. W ówczesnej
telewizji można odszukać niewiele bajek właściwych i wskazanych
dla dziecka. Treści przekazywane w nich są często brutalne i
przerażające. Wzbudzają w dzieciach agresję, przemoc i złość.
M.W.:
To znaczy, że rodzice
powinni wybierać swoim dzieciom odpowiednie bajki?
J.P.:
Zdecydowanie
tak, to źle, że rodzice nie wybierają dzieciom bajek. Powinni mieć
kontrolę nad tym co ich pociechy oglądają mimo, że są to tylko
bajki. Niestety w wielu przypadkach bajki bywają niebezpieczne dla
rozwoju niedoświadczonych widzów. Mogą wpłynąć nawet
destrukcyjnie i spowodować zagubienie dziecka.
M.W.:
Jakie bajki są zatem odpowiednie dla młodego widza?
J.P.:
Według
mnie bajka
powinna wzbudzać radość, a w swej ukrytej treści przekazywać
dzieciom wartości
takie jak: dobroć, miłość i koleżeństwo. Często zastanawiamy
się, dlaczego dzieci nie potrafią we właściwy sposób
nawiązywać kontaktów rówieśniczych. Być może
dlatego, że czerpią z bajek złe wzorce zachowań. Pomóżmy
dzieciom i nie pozwalajmy im na oglądanie wszystkich bajek!
Źródło:
Urwis.pl
|